30/05/2018
W tym dobiegającym końca miesiącu sprawiłam sobie dużo nowych kosmetyków. Zakupom sprzyjały duże promocje, głównie na produkty do pielęgnacji twarzy, która obowiązywała w Hebe.
Tak więc we wspomnianej wyżej drogerii kupiłam kilka produktów. Na szczęście wybrałam tylko takie, którymi byłam zainteresowana już wcześniej. Do koszyka wrzuciłam krem do twarzy z solanką i rumiankiem i piankę do mycia twarzy z cytryną i melisą marki Cosnature. Kupiłam też rozświetlający cukrowy peeling do twarzy L'oreal, ogórkowy tonik Ziaja, płyn dwufazowy Bielenda, krem pod oczy Lierac oraz krem Miya. Oprócz kosmetyków do twarzy kupiłam też kokosowy balsam do ciała Palmer's.
W TK Maxx upolowałam naturalny dezodorant marki Tisserand, a kolejny naturalny dezodorant - ałun marki Alepia, kupiłam w zwykłym supermarkecie.
Płyn micelarny Vianek był dołączony do gazety "Dziecko", za 6,99. Z kolei olejek z drobinkami marki Nuxe można obecnie kupić wraz z magazynem Elle. Żal było nie wziąć. Tak w ramach ciekawostki, do kolejnego numeru Elle, który wyjdzie na początku czerwca, będzie dołączona mała wersja rękawicy do demakijażu Glov.
Na koniec kilka miniatur: ten zestaw miniaturek produktów Avene kupiłam za 15,99 w Super-Pharm.
To jeszcze nie wszystkie produkty, które kupiłam w maju. Zrobiłam też zamówienie z katalogu Avon, ale jest ono dość duże, więc pokażę je w osobnym wpisie.
Co sądzicie o nowych u mnie produktach? Jeśli czegoś używałyście, dajcie znać, jak się sprawdziło.
Pianka Cosnature mnie nie zachwyciła, ale peelingu rozświetlającego jestem ciekawa :P
OdpowiedzUsuńSporo tych nowości. Muszę sobie kupić takie miniaturki z Avene.
OdpowiedzUsuńFajne nowości. Tonik ogórkowy z Ziaji bardzo lubie:))
OdpowiedzUsuńAle jestem zła, że przegapiłam ten zestaw miniaturek Avene - znalazła bym zastosowanie dla każdej z nich :(
OdpowiedzUsuńKokos jako balsam i do kąpieli stanowczo polecam.
OdpowiedzUsuńSerdecznie zapraszam do mnie i pozdrawiam wszystkich!
Mi twoje nowości w toalecie w ogóle nie interesują.Na pana blogu powinni być inne wpisy według mnie.
OdpowiedzUsuńświetnie to wygląda!
OdpowiedzUsuńSporo fajnych rzeczy sobie kupiłaś. Ja ostatnio jestem zainteresowana marką Vianek, a kosmetyki do pielęgnacji Avene często kupuję, uważam je za dobre.
OdpowiedzUsuńFajne produkty. Ja też często buszuję po TK Maxie na dziale z kosmetykami i wyszukuję perełek w stylu nature, warto.
OdpowiedzUsuńMoja ciekawość podąża w kierunku olejku Nuxe i cukrowego peelingu. Bardzo bogata i ciekawa wystawa.
OdpowiedzUsuńBardzo dużo ciekawych rzeczy i fajny post:)Avene ma bardzo dobre produkty warte kupna pełnowymiarowych opakowań:)
OdpowiedzUsuńciekawa treść i konkretny wpis
OdpowiedzUsuńten wpis jest super!
OdpowiedzUsuń