Kolejne puste opakowania wylądowały w koszu. To moje drugie denko: tym razem z produktami, które zużyłam w lipcu i sierpniu. Wśród zdenkowanych kosmetyków znalazły się zarówno te godne polecania, jak i takie, które nie spełniły moich oczekiwań i po które więcej nie sięgnę.
1. Original Source - żel pod prysznic malina i wanilia 250 ml- zapach ładny, ale błyskawicznie się ulatniał. Średnio się pienił.
2. Bourjous - płyn micelarny 250 ml. Dobrze zmywał, jest bezzapachowy, nie szczypie w oczy. Moim zdaniem lepszy od micela z Loreal, ale jednak to jeszcze nie to, czego oczekuję. Znalazłam lepszy :)
3. Joanna - peeling do ciała wygładzający z czarną porzeczką 100 ml - tani, ładnie pachnący, działający i wydajny. Niczego więcej nie trzeba.
4. Colgate Plax Whitening- płyn do płukania jamy ustnej 500 ml. Płyn jak płyn. Żadnych efektów wybielania nie zauważyłam.
7. Neutrogena - peeling do stóp drobnoziarnisty 75 ml - bardzo mnie zawiódł, za tą cenę spodziewałam się czegoś lepszego. Niczym się nie różni od tańszych odpowiedników.
8. Ziaja - krem do rąk 80 ml, nawilża dobrze, plus za szybkie wchłanianie. Zapach nie w moim stylu, moim zdaniem bardziej "mleczny" niż kokosowy.
9. Bell - lakier do paznokci 10 ml, bardzo ładny, trwały, nieczęsto spotykany kolor. Dwie warstwy wyglądają idealnie.
10. Eveline - lakier do paznokci 5 ml- kolor ładny, ale szybko mi się znudził. Lakier jeszcze pozostał, ale nie sposób go zużyć do końca, ponieważ pędzelek jest za krótki.
11. Colgate Max White Shine- pasta do zębów 125 ml - bardzo dobra pasta z drobinkami.
11. Colgate Max White Shine- pasta do zębów 125 ml - bardzo dobra pasta z drobinkami.
12. Guerlain La petite robe noire- próbka wody toaletowej 1 ml. Przyjemny, trwały, pudrowy, mydlany zapach. Mnie się podoba.
13. Yves Rocher Moment de Bonheur - próbka wody toaletowej 0,7 ml - nie rozumiem, jak można produkować próbki perfum w takiej formie tj. nawilżonej chustki. Nie da się tego użyć. Nie czułam kwiatowego zapachu, tylko alkohol.
14. Yves Rocher elixir 7.9 - próbka kremu regenerującego na noc 1 ml - dla mnie za tłusty i zbyt wolno się wchłaniał.
15. Yves Rocher sebo vegetal - próbka kremu matującego na dzień 1 ml. Był leciutki, błyskawicznie się wchłonął. Nie nałożyłam na niego makijażu. Stworzył dziwną warstwę, która zaczęła się rolować, masakra.
16. Yves Rocher hydra vegetal - krem intensywnie nawilżający, próbka kremu na dzień 1 ml. Bardzo tłusty, a do tego w ogóle nie chciał się wchłaniać. Nie wyobrażam sobie, że można stosować ten krem na dzień pod makijaż. Na noc też bym go nie chciała.
Muszę w końcu wypróbować ten żel original source :)
OdpowiedzUsuń-------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Jest mi miło poinformować Cie, że zostałaś nominowana do Liebster Blog Award !!! Wszystkie szczegóły znajdziesz na moim blogu w dzisiejszej notce! Pozdrawiam i dobrej zabawy!
bluszczowo.blogspot.com
uwielbiam krem ziaji :)
OdpowiedzUsuńZAPRASZAM DO UDZIAŁU!! :)
http://inszaworld.blogspot.com/2014/09/konkurs-jesienny.html