sobota, 13 grudnia 2014

Glossybox grudzień 2014

13/12/2014


Przyszedł czas na kolejny opis produktów, które znalazły się w pudełku beGlossy. Grudzień, miała być świąteczna niespodzianka, a wyszło jak... zawsze. Zawartość pudełka nie jest zła, przynajmniej lepsza niż w poprzednim miesiącu, no ale... Spodziewałam się czegoś lepszego. Kolejny raz znalazły się w nim w większości produkty, które bez problemu można kupić w drogerii. Mimo to nie będę narzekać, ponieważ niektóre z pięciu pełnowymiarowych kosmetyków, na pewno mi się przydadzą. Przechodząc do sedna... tak wygląda "wypasiona" zawartość grudniowego pudełka:


Najbardziej cieszę się z różu do policzków So Susan i z płynu micelarnego Nivea. Pozostałych trzech produktów tj. ciemnofioletowej(!) konturówki do oczu Joko, balsamu do ciała Vaseline i brokatowego lakieru Catrice, mogłoby nie być. Dwóch świątecznych prezentów: naklejki i pralinki, nie będę nawet komentowała.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz