4/11/2017
Promocja w Rossmannie, Joy Box i kilka pojedynczych zakupów. To źrodła październikowych nowości w mojej kosmetyczce. Zobaczcie, co mnie ostatnio zaciekawiło.
Udało mi się dorwać najnowszą edycję JoyBoxa. Fajne jest w tym pudełku to, że z góry wiadomo, jaka jest jego zawartość - nie kupujemy kota w worku. Box kosztował 49 zł i były w nim powyższe produkty (plus jeden, który oddałam). Uwaga (do dziewczyn, które również kupiły to pudełko): sprawdźcie datę ważności żelu do mycia twarzy Avene - mój należy zużyć do końca listopada. Za to oczywiście należy się minus.
Do aktualnego numeru Avanti dołączony jest płyn micelarny marki Vianek w cenie 9,99 - nie mogłam się nie skusić. Lotion Hada Labo Tokyo i esencja Bielendy pochodzą z promocji w Rossmannie (od dawna na nie polowałam). Ziołowy płyn do płukania jamy ustnej Sylveco jest teraz w promocji w Naturze (wcześniej zużyłam miniaturę - jest o niebo delikatniejszy niż inne tego typu płyny). Po raz drugi trafił do mnie również jeden z moich ulubionych toników - odmładzający Eo Laboratorie.
Nie mogło też zabraknąć łupów z promocji na kolorówkę w Rossmannie. Kupiłam tylko trzy kosmetyki marki Wibo: paletę Modern (nie wiem jakim cudem była dostępna, użyłam ją dwa razy i póki co jestem zadowolona), bibułki matujące (które znam i lubię) oraz matową pomadkę w płynie w odcieniu 01 royal pink (jej kolor po nałożeniu wygląda niemalże identycznie jak 01 Golden Rose. Ogólnie jest bardzo ładna, jednak po kilku godzinach nie wygląda już tak dobrze i niestety bardzo wysusza usta - ta z GR tego nie robi).
Puder bananowy podczas promocji był niedostępny, kupiłam go kilka dni temu, bo poprzednie opakowanie właśnie mi się skończyło. Korektor pod oczy marki Rimmel jest z Hebe (już wypróbowany - naprawdę fajny), kamuflaż Catrice z internetu, a kolejne bibułki - z Natury.
I to wszystkie nowości, które sprawiłam sobie w ubiegłym miesiącu. Jeśli używałyście któregoś z powyższych produktów, dajcie znać jak się sprawdził.
PS Zestawy pięknych metalowych koszyków (w różnych kształtach i kolorach) są aktualnie do kupienia w Biedronce :)
I to wszystkie nowości, które sprawiłam sobie w ubiegłym miesiącu. Jeśli używałyście któregoś z powyższych produktów, dajcie znać jak się sprawdził.
PS Zestawy pięknych metalowych koszyków (w różnych kształtach i kolorach) są aktualnie do kupienia w Biedronce :)
Tonik z Eco Lab bym przygarnęła :P
OdpowiedzUsuńTeraz w rossmannie to warto mieć przy sobie telefon z ich aplikacją dzięki czemu zbieramy punkty i kupujemy taniej :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam nowości kosmetyczne :)) Muszę również uzupełnić swoje zapasy :)
OdpowiedzUsuńfajne inspiracje i ciekawie prowadzony blog tak trzymac ! :)
OdpowiedzUsuń