sobota, 15 listopada 2014

Wieczorna pielęgnacja twarzy

15/11/2014

Nie wyobrażam sobie pójścia spać, bez dokładnego oczyszczenia twarzy. Demakijaż to podstawa. Rozpoczynam go od umycia twarzy delikatnym nawilżająco - odświeżającym żelem Lirene z wyciągiem z lipy. Następnie przemywam twarz wacikiem nasączonym płynem micelarnym Garnier, który doskonale zmywa makijaż. Następnie w celu stonizowania skóry, traktuję ją tonikiem Pharmaceris wzmacniającym naczynka. Mniej więcej dwa razy w tygodniu stosuję kremowy peeling Iwostin. Po peelingu spryskuję twarz wodą termalną Avene. Pod oczy delikatnie wklepuję rozświetlający krem Ziaja, a na resztę twarzy nakładam mój ukochany nawilżający krem matujący Tołpa z amarantusem. No i to tyle, tak wygląda moja aktualna wieczorna pielęgnacja twarzy. Niedługo się ona troszkę zmieni, ponieważ czterem z wymienionych produktów niedużo brakuje do sięgnięcia dna. Moją dokładniejszą opinię o nich umieszczę w listopadowym projekcie denko. A jakie są Wasze wieczorne rytuały kosmetyczne?





2 komentarze: