Duże zakupy w Yves Rocher

27/2/2016

Kilka dni temu poczyniłam duże zamówienie w sklepie internetowym marki Yves Rocher. Jak pewnie wiecie - lubię tą markę, a większe zakupy robię tam raz na jakiś czas. Wcześniej sporządzam listę produktów, które szczególnie mnie interesują i czekam na jakiś ciekawy kod promocyjny, które często otrzymuję w newsletterze. Ponadto obserwuję, jakie produkty są aktualnie do wyboru jako prezenty do zamówienia. W tym przypadku właśnie tak było. Opiszę Wam, co kupiłam, w jakich cenach i co otrzymałam gratis.

Zacznę do tego, że niedawno bardzo spodobała mi się jedna z nowości w asortymencie Yves Rocher. Mowa o wodzie perfumowanej Rose Oud, której próbkę miałam okazję wypróbować. Tak się złożyło, że na maila otrzymałam kod promocyjny, który pozwalał wybrać sobie jeden dowolny produkt z całego asortymentu sklepu w prezencie, jeśli wartość zamówienia przekroczy 119 zł. Od razu wiedziałam, że jest to dla mnie idealny moment, ponieważ sama Rose Oud kosztuje więcej. Przy wspomniane kwocie dostawa jest darmowa, więc postanowiłam zrobić zakupy oscylujące wokół niej. Do koszyka wrzuciłam następujące produkty:

- szampon przywracający włosom blask (9,90)
- szampon nadający włosom połysk (14,90)
- odżywkę do włosów chroniącą blask (9,90)
- serum wzmacniające do włosów (16,90)
- nawilżająco-natłuszczające mleczko do ciała (19,90)
- wodę toaletową jabłko w karmelu (14,90)
- tonik do twarzy głęboko oczyszczający (17,90)
- mydło do rąk pomarańcza&cynamon (8,90)
- antyperspirant w kulce kwiat bawełny z Indii (10,90).

Wartość koszyka wyniosła 124,10 zł i to była ostateczna cena, jaką zapłaciłam. A teraz przejdę do gratisów. Wpisałam kod promocyjny i wybrałam wyżej wspomnianą wodę perfumowaną. Ponadto do zakupów w tej kwocie przysługują dwa prezenty. Wybrałam wodę toaletową o zapachu bzu oraz prezent - niespodziankę. W moim przypadku był to krem pod oczy. Jak widzicie - moje zakupy były bardzo udane i bardzo się opłacały, a dostarczenie przesyłki trwało tylko dwa dni. Przez to zamówienie moja kosmetyczka znacznie się wypełniła. Mam nadzieję, że żaden z nowych produktów nie okaże się bublem. 

Co sądzicie o moim zamówieniu? Zdarza się Wam (tak jak mnie) ulec takiej promocji? Znacie coś z moich nowości? Jeśli tak, to ciekawi mnie, jak się u Was spisują? Pozdrawiam Was cieplutko i z radością zabieram się za testowanie :)