sobota, 14 marca 2015

Jak zamawiać w Yves Rocher? / haul kosmetyczny

14/03/2015


Już od dłuższego czasu miałam zamiar zrobić drugie większe zakupy w Yves Rocher. Wybór padł na sklep internetowy, ponieważ oferta jest moim zdaniem atrakcyjna i bardziej opłacalna niż w sklepach stacjonarnych. W każdym miesiącu oferowane są inne prezenty do zamówienia. W marcu wśród tych gratisów znalazły się kosmetyki, które i tak chciałam kupić. Używałam już wielu kosmetyków tej marki i żaden z nich nie był zły. Mało tego - większość zdecydowanie spełniła moje oczekiwania. 

Dla tych z Was, które nie zamawiały produktów Yves Rocher przez internet, a planują to zrobić, krótko opiszę jak wyglądała transakcja. Mam taki zwyczaj, że przed "wrzuceniem" kosmetyków do wirtualnego koszyka, zawsze przeglądam recenzje tych, które mnie szczególnie interesują. Dzięki temu unikam produktów, które są w opinii sporej grupy osób, niewypałami. Po takiej selekcji, mój "koszyk" powoli się zapełniał, a ja ze zdziwieniem obserwowałam co chwilę wyświetlające się propozycje ofert specjalnych. Przykładowa: chciałam kupić szampony, ponieważ wcześniej świetnie się u mnie sprawdziły: jeden za 9,90. A tu niespodzianka: trzy sztuki kosmetyków za 24 zł, wśród których akurat były wspomniane szampony. Oczywiście wzięłam. Po przekroczeniu kwoty 39 zł, musiałam wybrać pierwszy prezent: zdecydowałam się na tusz do rzęs Sexy Pulp, który niedawno zużyłam i bardzo przypadł mi do gustu. Chciałam otrzymać również drugi prezent, którym była jedna z wód toaletowych o pojemności 30 ml. Aby ją otrzymać, wartość zamówienia musiała przekroczyć 109 zł. Kwota kosmetyków, które "wrzuciłam do koszyka" była większa, więc wybrałam wodę Moment de Bonheur (która w cenie regularnej kosztuje 132 zł). Z jej zapachem zapoznałam się wcześniej w sklepie, więc oczywiście nie był to wybór "w ciemno". Dostawa nie kosztowała mnie nic, ponieważ przy zakupach powyżej 109 zł jest ona darmowa. Na koniec jeszcze jedna niespodzianka: w czeluściach internetu znalazłam kod rabatowy obniżający wartość "koszyka" o 35 zł (jeśli są w nim produkty za 120, a były). Obliczyłam, że za te wszystkie produkty w cenach regularnych, bez promocji, prezentów i rabatu, kosztowałyby mnie 431,40 zł.

Finalnie, za jedenaście kosmetyków zapłaciłam 143,69 zł. Zamówienie otrzymałam dosłownie po dwóch dniach. Myślę, że ta transakcja bardzo się opłacała, tym bardziej że już większość z zakupionych kosmetyków używałam i jestem z nich bardzo zadowolona. Polecam zapoznać się z ofertą sklepu, bo nie znam drugiej takiej marki kosmetycznej, która aż tak rozpieszcza klientów. 


Niżej nazwy produktów i ceny po zniżkach:
1. Szampon zwiększający objętość 6,15
2. Szampon chroniący blask 6,14
3. Szampon przywracający blask 6,14
4. Woda toaletowa o zapachu konwalii 100 ml - 45,31 zł
5. Peeling do twarzy z pudrem z pestek moreli 18,62
6. Krem do rąk odżywczy miód i muesli 9,27
7. Peeling do stóp z lawendą 10,67
8. Krem do stóp lawendowy intensywnie odżywiający 11,44
9. Suchy olejek do ciała Manoi 29,95
10. Tusz do rzęs Sexy Pulp - prezent (cena regularna 57 zł)
11. Woda toaletowa Moment de Bonheur - prezent
Plus oczywiście gratis dwie próbki.





1 komentarz: