sobota, 7 lutego 2015

Glossybox - czy to się opłaca? / podsumowanie sześciu pudełek



7/02/2015

O tym, co znalazło się w pudełku w danym miesiącu, piszą wszyscy. Jednak mam wrażenie, że później o tych produktach się zapomina. Postanowiłam na chłodno spojrzeć na zawartość pudełek beGlossy. Szczerze rozliczę się z tego, co z tymi kosmetykami zrobiłam, czy je zużyłam, co o nich sądzę i odpowiem na pytanie: czy zamawianie produktów w formie niespodzianki nie jest tak naprawdę wyrzucaniem pieniędzy w błoto? Oczywiście będzie to tylko moje zdanie, ponieważ preferencje kosmetyczne są kwestią bardzo indywidualną. Każda z nas ma inne upodobania i potrzeby. Jak dotąd zamówiłam sześć pudełek, w dwóch pakietach po trzy. Łącznie kosztowały mnie 278 zł. Otrzymałam 38 produktów do pielęgnacji oraz do makijażu. 




SIERPIEŃ 2014 "LETNIE ORZEŹWIENIE"



1. Cashmere krem rozświetlający - zużyłam, bardzo średni.
2. Iwostin żel do mycia - używam, świetny delikatny produkt.
3. Nails inc. matowy top coat - sprzedałam.
4. So Susan zestaw korektorów - używam, nie polecam.
5. Olay krem pod oczy - oddałam mamie.
6. Joanna balsam do suchych miejsc - używam i polecam.
7. Organique mydełko - czeka na swoją kolej.
8. Yu-Be - zużyłam, nic specjalnego.

WRZESIEŃ 2014 "CZAS DLA URODY"


1. Bee Pure maseczka do twarzy - nie zdążyłam zużyć, ponieważ się przeterminowała.
2. Benefit krem pod oczy - używam, jest świetny.
3. Isis-Pharma peeling - sprzedałam.
4. Pantene tonik wzmacniający - sprzedałam.
5. Yves Rocher tusz do rzęs - używam, jest w porządku.
6. Red Blocker krem do twarzy - oddałam mamie.

PAŹDZIERNIK 2014 "ZRELAKSUJ SIĘ"



1. Aussie maska do włosów - używam, jest ok.
2. Bioliq krem pod oczy - sprzedałam.
3. Orientana balsam do ciała w kostce - zużyłam, nawilżał dobrze, jednak zapach miał nie do zniesienia.
4. Bingospa żel pod prysznic - czeka na swoją kolej.
5. Sanase peeling - używam od czasu do czasu, bez rewelacji.
6. Dermo Pharma maska - oddałam mamie.


LISTOPAD 2014 "BY MAFFASHION"


1. Bandi krem z kwasami - sprzedałam.
2. Love Me Green balsam do ciała - zużyłam, był w porządku.
3. Yasumi krem pod oczy - zużyłam, nic specjalnego.
4. Teez Trend Cosmetics pędzel do cieni - świetny.
5. Regenerum serum do paznokci - sprzedałam.
6. Calvin Klein CK Reveal - oddałam mamie.
7. Roberto Cavalli Just Gold - używam, lecz nie przepadam.

GRUDZIEŃ 2014 "ŚWIĄTECZNA NIESPODZIANKA"



1. Joko konturówka do oczu - sprzedałam.
2. Catrice lakier do paznokci - sprzedałam.
3. So Susan róż - używam, świetny.
4. Nivea płyn micelarny - zużyłam, dobry produkt.
5. Vaseline balsam do ciała - oddałam mamie.
Prezenty świąteczne - bez komentarza.

STYCZEŃ 2015 "ZIMOWA INSPIRACJA"


1. Organique pianka peelingująca - czeka na swoją kolej.
2. Postquam konturówka do ust - używam, jest ok.
3. Pierre Rene lakier do paznokci - używam, bardzo dobry.
4. Cztery Pory Roku przyspieszacz wysychania lakieru - nie wiem co z nim zrobić.
5. Sumita Beauty cień do powiek w kredce - używam, fajny produkt.
6. D'Olive oliwkowe mydełko - zużyję.

Na zdjęciu poniżej umieściłam produkty, które szczególnie sobie upodobałam. Tak naprawdę tylko dla nich warto było złożyć zamówienia. Jak widać, jest ich niewiele. Podsumowując, pudełka subskrypcyjne są dobrym rozwiązaniem dla osób, które lubią wciąż testować coraz to nowe produkty. Po czasie śmiało mogę stwierdzić, że takie ciągłe poszukiwania nie są dla mnie. Produkty, które wydawały mi się zbędne, oddałam lub sprzedałam razem w większej paczce. 

Idąc do sklepu, mogę sama wybrać kosmetyki, które chciałabym przetestować. Zamawiając pudełka, nie mam takiej możliwości, nie mam w zasadzie żadnego wpływu na ich zawartość. Co z tego, że wypełniłam swój "profil urodowy", skoro później i tak otrzymałam produkty, które do mnie nie pasują. Finalnie stwierdzam, że zamawianie pudełek "w ciemno" mnie się po prostu nie opłaca. Jedno pudełko kosztuje 49 zł, niby niewiele. Jednak po co wydawać pieniążki, licząc, że "może coś fajnego się trafi". Już lepiej wziąć tą kwotę i kupić jeden porządniejszy produkt, co do którego mamy pewność, że się u nas sprawdzi. A jakie jest Wasze zdanie na temat subskrybowania pudełek z kosmetykami?

1 komentarz: