18 /06/ 2012
Ja to mam szczęście... te rzeczy kupiłam dziś w second handzie. Najlepsze jest to, że spódniczka i buty są całkiem nowe: naklejki na podeszwie, przyczepione metki. Wszystko nie kosztowało nawet pięćdziesięciu złotych... żyć nie umierać. Wy też macie swoje second hand' owe perełki?
Ja to mam szczęście... te rzeczy kupiłam dziś w second handzie. Najlepsze jest to, że spódniczka i buty są całkiem nowe: naklejki na podeszwie, przyczepione metki. Wszystko nie kosztowało nawet pięćdziesięciu złotych... żyć nie umierać. Wy też macie swoje second hand' owe perełki?
skirt Atmosphere, wedges H&M, top Gina Tricot
ale łupy!
OdpowiedzUsuńJa chętnie biegam po SH i również czasami zdarza mi się trafić na perełki :)
Zdecydowanie masz szczęście... Buty są mega!
OdpowiedzUsuńrewelacyjne ubrania
OdpowiedzUsuńjaki lubisz sh w Sz-nie?
OdpowiedzUsuńWOW! Tylko pozazdrościć takich zdobyczy! :D
OdpowiedzUsuńanonimowy: mam jeden ulubiony i tylko do niego czasem zaglądam :)
OdpowiedzUsuńa który sh, w Szczecinie polecasz? :))
OdpowiedzUsuńna Placu Żołnierza Polskiego.
OdpowiedzUsuń