29/06/2015
Miesiąc dobiega końca, więc przyszedł czas na krótką prezentację nowości, które ostatnio zagościły w moich zbiorach kosmetycznych. Potrzebny mi był jakiś nowy krem nawilżający. Wybór padł na łagodzący krem Tołpy z serii green, ponieważ słyszałam o nim same dobre rzeczy. W czerwcu postawiłam również na złuszczanie, dlatego zdecydowałam się na krem z 5% kwasem migdałowym Pharmaceris, którego niedawno miałam okazję "wypróbkować". Dołączona była do niego miniaturka jego mocniejszej wersji - z 10% kwasem migdałowym. Wykończyłam zmywacz do paznokci, więc trzeba było kupić następny. Powróciłam do dwufazowego z Delii, który kiedyś świetnie mi się sprawdził. Sprawiłam sobie też podkład Bourjous w ładnym, delikatnym i naturalnym odcieniu. Kupiłam również dwa pojedyncze cienie Pierre Rene, natomiast lakier Yves Rocher jest aktualnie dołączony do Joy'a. Nowością jest u mnie również pędzelek do aplikacji cieni Ecotools - pędzli nigdy za wiele. Ostatnimi nabytkami w tym miesiącu są u mnie: odżywka do włosów Dove bez spłukiwania w sprayu oraz maska Alterra z granatem. Jak widać, w tym miesiącu aż tak bardzo nie poszalałam, co bardzo mnie cieszy, bo zapasy kosmetyczne mam nadal dość spore.
super zakupy, ten dove chetnie skusze sie na zakup. Zapraszam do mnie na www.lap-stajla.blogspot.com, u mnie post o bucket hat.
OdpowiedzUsuńŚwietne zakupy, tylko zdjęcia jakieś takie niewyraźne :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
VANILLAMADNESS.com
Maseczkę z Alterry uwielbiam ;)
OdpowiedzUsuńUżywałam Pharmacerisa, ale niestety u mnie zawiódł. Wysypywało mnie przez 2 miesiące, z dnia na dzień było gorzej i w końcu przerzuciłam się na Bandi z kwasem migdałowym :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jak sprawdzi ci sie ten kremik z tolpy :)
OdpowiedzUsuńśliczny lakier na paznokciach ! mój kolor :)
OdpowiedzUsuń